Zmalowałam ... kartkę ;)

Witajcie,

ostatnio coraz częściej sięgam po różnego typu preparaty i coś próbuje za ich pomocą stworzyć. Dziś chcę Wam pokazać kartkę, którą dość mocno, jak na mnie potraktowałam mgiełkami. Nakładałam je za pomocą pędzelka na wcześniej ułożone i pomalowane biała farbą akrylową kompozycje z mikrokulek oraz kwiatów. Wykorzystałam mgiełkę błękit nieba i błyszczącą złotą firmy Mixed Media. Mgiełki tej firmy znajdziecie w sklepiku Rapakivi.

 

Dziękuję za odwiedziny, obserwowanie i komentowanie moich "tworów".

Pozdrawiam Was ciepło. :)

Wykorzystałam materiały:

Drugie życie przybornika

Od dawna zbierałam się, by zrealizować prośbę mojego dziecka. W końcu znalazłam czas i przerobiłam, a raczej przemalowałam stary przybornik. 

Ponieważ czasy fascynacji mojej córki, pewną wokalistką minęły bezpowrotnie i przedmiot ten zupełnie jej się nie podobał trzeba było nad nim trochę popracować. Na początek cały przybornik pokryłam gesso a następnie dodałam trochę koloru za pomocą mgiełek i ostemplowałam w kilku miejscach, delikatnie rozmazując pędzlem. Ułożyłam kompozycję z kwiatów WOC, ramki, zawieszki i drewnianych elementów Prima. Na koniec ochlapałam czarnym tuszem. 

Przybornik po alterowaniu prezentuje się tak:

 

 

 

A przed zabiegami zmieniającymi wyglądał tak:

Mojej córce nowa wersja bardzo się spodobała, kolory pasują ale przede wszystkim zachwyciła się paryskimi elementami. :)

Przybornik zgłaszam na wyzwanie styczniowe w "Scrapki-wyzwaniowo"

Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za wszystkie miłe słowa, które zostawiacie pod moimi pracami. :*
Życzę wszystkim udanego i kreatywnego tygodnia.

Album w fioletach

Witajcie,
zbliża się Dzień Babci i Dziadka. W tym roku postanowiłam, że otrzymają od wnuków albumy ze zdjęciami.

Skleiłam więc od podstaw cały album wykorzystując karton scrapowy dostępny w sklepie Rapakivi. Sposób klejenia takiego albumu pokazała nam Cynka na warsztatach (Ewciu dziękuję za świetne popołudnie i masę cennych wskazówek). Mój album z tego spotkania ciągle czeka na pokazanie. Niestety nie przetrwał  trudów podróży autobusem, trzeba nad nim ciut popracować. Może już niedługo ...  ;)
Przygotowując dzisiejszą bazę na album, docięłam kiviowy karton i obkleiłam papierami z kolekcji Hectic Eclectic.  Okładkę "podkolorowałam" mgiełkami, ułożyłam kompozycję z tekturek autorstwa Joanny Jankowskiej ( w sklepie "misz masz papierowy" znajdziecie więcej pięknych, delikatnych tekturek Jej autorstwa), primowej serwetki, kwiatów oraz wrzosowych kulek na drucie. Na koniec wszystko otapowałam białą farbą akrylową. Przez środek i grzbiet przewiązałam wstążkę i sznurek. Środkowe karty ozdobiłam papierowymi serwetkami, ścinkami oraz tekturkami.

  

 

Kilka szczegółów:

  W albumie wykorzystałam:

 Album zgłaszam na styczniowe wyzwanie w "Przyda się" (skreśliłam: kwiaty, tekturka, wstążka).

Wytrwałym gratuluję dobrnięcia do końca. ;)

Dziękuję Wam za odwiedzanie mojego bloga i komentowanie prac.

Pozdrawiam Was ciepło.