Jesiennie pod dyktando

Już wiecie, że lubię kartkowe dyktanda. Musiałam więc wziąć udział w tym organizowanym w Diabelskim Młynie. Wytyczne podawała Justt, a moja kartka wyszła tak oto:

Zainspirowałam się też jesiennym zdjęciem z Wyzwania z Gościem w Rapakivi. Postanowiłam zrobić taką karteczkę, na której jesień jest piękna, wczesna, ciepła, z babim latem, gdy kwitną astry i łapiemy ostatnie, prawie letnie promyki słońca. Wybrałam więc papiery Rapakivi Warm Memories. Dodałam koronkę i bukiet kwiatów (jak się niechcący okazało również z Rapakivi. :) )

Poszczególne warstwy podklejałam na  kosteczki dystansowe.

Na karteczce umieściłam napis, który pochodzi od Joligg. Jolu dziękuję. :*

Listki w kompozycji zrobiłam wg kursu Klaudii, które dodatkowo pociągnęłam na końcach tuszem, by nabrały jesiennego koloru.

Chyba udało mi się skleić pogodną, ciepłą, jesienna karteczkę?

Za oknem piękna pogoda i mam nadzieję, że utrzyma się taka jeszcze długo.

Cieszę się że poprzednia karteczka tak Wam się spodobała. Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa. :*
Pozdrawiam Was słonecznie :)

Kartkę zgłaszam na Wyzwanie z Gościem w Rapakivi