Mój pierwszy mały album

Witam wszystkich w ten świąteczny, listopadowy poniedziałek. :)
Dziękuję Wam pięknie za wszystkie życzenia imieninowe, za komentarze i za to że mnie odwiedzacie. :*

W poprzednim poście mówiłam, że papierki od Studia75 już pocięłam. Dziś pokażę Wam efekt tego cięcia i klejenia. ;)

Zrobienie albumu chodziło za mną już od dawna. Nawet zakupiłam sobie w Empiku specjalny, już zbindowany album do obklejenia. Zbindowany, bo bindownicy nie posiadam. Ale bałam się jego wielkości, wszak nigdy nie robiłam takiej formy.
Dopiero gdy na spotkaniu w Rzeszowie ujrzałam małe bazy albumowe na stoisku Studia75  postanowiłam, że spróbuję tak dla siebie zrobić mały album, w którym wkleję nasze rodzinne zdjęcia. Zdjęcia co prawda ciągle są na dysku, ale już wybrane czekają na wywołanie. :)
A jak wygląda ten mały albumik?
Otóż tak ...

 Papiery to oczywiście Vintage Memories. Napis powstał z formy do literek MS i z masy Clay.

Dodałam tekturkę, którą delikatnie uformowałam do wyciętego owalu (tego różowego). Wstążkę przytwierdziłam dodatkowo ćwiekiem i dla równowagi dodałam drugi po przeciwnej stronie.

Pod napisem przykleiłam piękna różę, którą mam dzięki uprzejmości Moni. :)
Kilka zbliżeń na strony i szczegóły.

Pozostaje jeszcze wkleić fotografie i parę dodatków, które już są przygotowane i czekają w kieszonce albumu, tuż za okładką.
Robienie go sprawiło mi wiele frajdy. Taka mała rzecz a tak cieszy. No i najważniejsze zrobiłam go dla siebie i dla mojej rodzinki. :)

Pozdrawiam Was cieplutko.

Album zgłaszam na wyzwanie urodzinowe w 123scrapujTy