Powoli kończę wykorzystywać materiały z warsztatów z Dorotą. Dziś znów bombki. :D
Tym razem będą niemal identyczne. Postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu scrapgangu i zliftować piękną pracę Karoli Witczak i tak powstała jedna. A potem jeszcze druga do towarzystwa.
Z góry przepraszam Was za jakość zdjęć. Nie dość, że marny ze mnie fotograf to jeszcze pogoda zupełnie nie pozwala na zrobienie zdjęcia, które oddałoby wiernie wygląd prac.
Tak wygląda pierwsza:
Wzór na niebieskich bombkach uzyskałam przez wykorzystanie folderu do wytłaczania jako stempla, a potem embossowałam go białym pudrem. Wszystkie elementy papierowe oprócz śnieżynek przyklejonych na gwiazdce są wycięte ręcznie.
Druga do towarzystwa różni się w niewielkim stopniu od pierwszej.
I obie razem. ;)
Pierwszą kartkę zgłaszam na wyzwanie "lift grudniowy" w scrapgangu
Widoczny motyw śniegu też jest, więc zgłaszam karteczki na wyzwanie "Śnieg"w Diabelskim Młynie
Pierwszą bombkę zgłaszam również na wyzwanie "na okrągło" w TricksArt.
Dziękuję Wam za to że jesteście i do mnie zaglądacie i zostawiacie przemiłe komentarze. Za te z uwagami i sugestiami również dziękuję, bo dzięki nim zawsze można się czegoś nauczyć. :)
Był u Was Św. Mikołaj? U mnie tak. Chyba byłam grzeczna. ;) Oprócz normalnych prezentów zostawił też katar, kaszel i stan podgorączkowy. Nos świeci mi jak u Rudolfa. Pewna moja koleżanka, stwierdziła, że to wyjątkowy prezent. ;)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę bezwietrznej pogody. :)
Edit:
Zdjęcia z dziś (07.12). Mam nadzieję, że lepsze. :)
Ślicznie Ci wyszły :))
OdpowiedzUsuńZgadzam się, wyszły ślicznie :) Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńBombeczki są fantastyczne !!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniach!!
No i zdrowiej ;)
Pozdrawiam. :)
Faktycznie w niewielkim stopniu sie różnią od siebie, ale sa piękne! <3 uwielbiam takie delikatne połączenia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne bo,becKi, bardzo urokliwe, pieknie ywszlu.Oj to musilaa byc bardzo grzeczna skoro Mikolaj obdarowal Cie karatem i stanem podgorączkowym.Zdrowiej Wioli, serdecznie Cię pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSą piękne! Małe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, niezwykle subtelne. Piękne :)
OdpowiedzUsuńKtoś mi "podebrał" z głowy "pomysła" :))))))))
OdpowiedzUsuńPrzepięknej urody śnieżynki z masy , odpowiednio połączone z gwiazdkami, plus delikatne kolory papierów i ....... bombka jak marzenie :)
Witaj, bąbki nie są świąteczną postacią (człowiek albo zwierze) więc niestety ta praca nie kwalifikuję się do wyzwania:(
OdpowiedzUsuńRzeczywiście postać to postać. Dziękuję za informację. Zwyczajnie nie doczytałam.
UsuńMiałam prosić o wykasowanie mojego zgłoszenia ale widzę, że zostało już to zrobione. ;)
Spokojnie, nie Ty jedna;) Tak, już zostało wykasowane. Ale może uda Ci się przygotować inną pracę, spełniającą wymagania. Te karteczki są przepiękne! ;)
UsuńObłędne bombeczki, w moich kolorkach :) Takie delikatne, a zarazem pełne świątecznej magii :)
OdpowiedzUsuńBombeczki cudne - piękna kolorystyka! Wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńSuper bombeczki! I może nie bardzo się różnią, ale mnie bardziej jakoś ta pierwsza leży- jakoś tak delikatniejsza jest...
OdpowiedzUsuńA z katarem- walcz!!!!!
Sliczna karteczka,pięknie ci wyszła
OdpowiedzUsuńREWELACYJNE te bombeczki! Wspaniale się prezentują! Piękne detale! :-) PS. No pewnie, że był! ;-)
OdpowiedzUsuńprześliczne bombki :D
OdpowiedzUsuńa zdrówka życzę duuużo :* choroby są okropne, sama dopiero co wyzdrowiałam :/
Przepiękne bombki! :D
OdpowiedzUsuńObie mi się podobają, a ta pierwsza to już naj naj! :D
Świetnie, że podjęłaś liftowe wyzwanie :)
Śliczne są obie, bardzo ładnie zestawiłaś kolory :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka :)
fantastyczne
OdpowiedzUsuńPiękne bombeczki Wiolu :) A mój "mikołaj" też mi przyniósł podobne prezenty i obdzielił nimi prawie całą naszą rodzinkę, uchowała się Hania i mam nadzieję, że tak zostanie :) Zdrówka życzę :*
OdpowiedzUsuńAle ślicznotki!
OdpowiedzUsuńWspaniale bombeczki :)
OdpowiedzUsuńA ja zrobilam 3 bombeczki-siostry dla pan nauczycielek :)
Bombowe są ;)
OdpowiedzUsuń