Unikam robienia LO-sów, bo zwyczajnie przeraża mnie komponowanie na większej powierzchni. Ale lubię się uczyć czegoś nowego i chwytać byka za rogi. ;) A jak nie robić tego gdy ma się sposobność uczyć od najlepszych. Wykorzystałam więc możliwość podejrzenia w akcji Olgi i choć spóźniona i z zacinającym się netem ale brałam udział w Butikowym piątkowym spotkaniu online.
Zestaw który do mnie trafił w większości miał elementy morskie i postanowiłam oscrapować zdjęcie z moimi "Chłopami" nad morzem. ;)
Zestaw który do mnie trafił w większości miał elementy morskie i postanowiłam oscrapować zdjęcie z moimi "Chłopami" nad morzem. ;)
Pracowałam na materiałach z KIT-u zakupionego w Scrap Butiku i paru dodatków wyciętych z pozostałości po zestawach z poprzednich warsztatów.
Postanowiłam nie dodawać chlapnięć, bo lepiej nie robić czegoś czego się zupełnie nie umie a co mogłoby tylko popsuć całą pracę. Wyszło więc dość czysto i spokojnie. Choć morze na zdjęciu wcale takie nie jest. ;)
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję wszystkim zaglądającym i komentującym za to, że jesteście. :*
powinnaś częściej robić LOsy, bo wychodzą Ci genialnie :) wspaniale wszystko skomponowałaś :)
OdpowiedzUsuńWiolu proszę o więcej! Świetna praca, fantastycznie dobrane dodatki-cudo!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Dziewczynami, też chcę więcej Twoich LOsów :)
OdpowiedzUsuńScrap wyszedł przepięknie!!
Mnóstwo detali, piękne warstwy i dodatki! Wcale nie tak spokojnie:) Zdjęcie super wyeksponowane. A chlapania wcale nie brakuje, za to panowie chlapią się w morzu:))
OdpowiedzUsuńWyszedł po prostu idealnie! Świetny!
OdpowiedzUsuńWyszło cudownie!
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjny :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ogromnie, lejecie mód na moje serce :*
OdpowiedzUsuńwyszedł fantastycznie ! i naprawdę jest bardzo klimatyczny i idealnie skomponowany!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście klimatyczne. Świetna robota!
OdpowiedzUsuńA ja jako laik w tej kwestii tylko podziwiam....:)
OdpowiedzUsuńCzęściej rób scrapy :) Na tym LO ja nie widzę obawy przed dużym formatem :)
OdpowiedzUsuńI pięknie wyszło, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca! Wspaniale sobie poradziłaś! Aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńObawiasz się tak dużych prac, a poszło Ci rewelacyjnie !!!
OdpowiedzUsuńPiękne LO
Pozdrawiam :)
Ja też się boję robić LOsy ale Twój jest niesamowity! Piękne zdjęcie w towarzystwie idealnie dobranych dodatków :)
OdpowiedzUsuńScrap wyszedł rewelacyjnie, rób je częściej, bo jest co podziwiać! :))
OdpowiedzUsuńGenialny!!!
OdpowiedzUsuńJa też unikam LO z tej samej przyczyny...ale Ty już nie musiz,bo okazuje się ,że super sobie radzisz :) naprawde poziwiam, piękne Ci to wyszło, i zazdraszczam bo sama nie umiem ;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt końcowy, spokojnie możesz robić kolejne LOsy :)
OdpowiedzUsuńA "chlapania" ja robię pędzelkiem, bo takie zupełnie niekontrolowane mnie przeraża ;)
Dzięki Moniś, muszę wypróbować Twój sposób. :)
UsuńHello, Wioletta! This layout is amazing! First of all I love the background you chose, because I adore maps, stamps and everything has to do with travels and letters. Also the clock, tha gear and the tags are great details! And monochrome always gives crafts a special touch! Well done!
OdpowiedzUsuńMariangela
Piękny wakacyjny scrap:)
OdpowiedzUsuńOchh wakacje, wspaniała pamiątka!;)
OdpowiedzUsuńWyszło Ci naprawdę świetnie :) I fajny kontrast - dosyć spokojny scrap (choć dzieje się na nim sporo) i wzburzone na zdjęciu morze :)
OdpowiedzUsuńCudne to LO! Mimo obaw wyszło wspaniale :) Ja mam straszne obawy przed moim pierwszym LO-sem, ale jak widzę nie taki diabeł straszny ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńWarszatatów nie widziałam, ale strasznie żałuję, skoro na ich podstawie takie cuda wychodzą :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczne!
OdpowiedzUsuńbez obaw świetnie ci wychodzą LOsy
Ooo, przepiękny! Zachwycił mnie ;)
OdpowiedzUsuńwyczarowałaś niesamowity klimat, wspaniała praca!
OdpowiedzUsuńFantastyczny LO, jestem zachwycona, rób je dalej...a ja będę podziwiać i się uczyć!:)
OdpowiedzUsuńWioluś, co tu dużo gadać, artystka jesteś i już - czego nie dotkniesz, to musi wyjść prawdziwe dzieło :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca, nieskazitelne wykonanie i jakaż wspaniała pamiątka. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło
OdpowiedzUsuń