Box trochę inaczej

Dziś mam Wam do pokazania pudełko w nico innej formie.

Takie pudełeczko widziałam na warsztatach online z Enczą. Zrobione ono było przy pomocy świetnej tablicy punch. Żałowałam oczywiście, że takiej nie mam i postanowiłam, że rozpracuję sobie szablon pudełka. Szablon rozrysowałam i odłożyłam z braku czasu, i dopiero niedawno przypomniałam sobie o nim przy okazji filmiku Mirabeel. Odkurzyłam go sobie i powstał box trochę inaczej.

Bazę do niego wycięłam z papieru wizytowego, który okleiłam pięknymi papierami Lemoncraft "Dom Róż"autorstwa Ani Zaprzelskiej. 

W środku ozdobiłam go kompozycjami z primowej serwetki, kilku rameczek wyciętych z dodatków do papierów i własnoręcznie zrobionymi różami. Chciałam, by nawiązywały one kolorystycznie do tych na papierze w tle. [Wybaczcie mi zdjęcia. Aparat w komórce nie jest wstanie zrobić przyzwoitych zdjęć popołudniowa porą. :( ]

Moje jesienne róże zwabiły motyle, które przysiadły to tu, to tam. ;)

Pudełko wypełniłam słodyczami. Przykleiłam też kilka perełek i taśmę washi.

Żeby mój box nie otwierał się na skrzydełkach przykleiłam tagi, przez które przewlekłam wstążeczki. 

Jeśli będziecie chcieli pokażę Wam jak można zrobić szybko bazę do takiego pudełka.

Pudełeczko jest inspiracją do Scrapgangowego wyzwania "Romantycznie-jesienna nostalgia". Tym razem wytyczne do niego podaje Młoda Kobieta. Ja z listy wybrałam: motyw róż-widoczny na papierze i powtórzony w kompozycjach z moimi różami; koronkę-serwetka koronkowa Primy; motyle-wycięte z dodatków do papierów.
Mam nadzieję, że i Wam spodoba się to wyzwanie i weźmiecie udział w naszej zabawie. Zajrzyjcie na bloga Scrapgangu i zobaczcie jakie piękne prace przygotowały moje zdolne koleżanki z DT.:)

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i wizyty. :*

Pudełko zgłaszam na wyzwanie z gościem w Rapakivi 

oraz na wyzwanie "Exploding box" w Artimeno: