Kiedy rok temu na warsztatach, ujrzałam manekin Doroty_mk
"ubrany" w piękną sukienkę, postanowiłam, że i ja kiedyś spróbuję
ozdobić podobnie swój stojak. I tak jak pisze Dorotka, nie potrzeba
wcale dużo czasu, by spróbować zrobić coś innego a tak efektownego. :)
Moja sukienka jest kwiatowa i bardziej kojarzy się z latem niż z tą pora roku którą mamy teraz za oknem. Choć muszę Wam powiedzieć, że dzisiejsza temperatura bardziej przypominała mi lato. 23 stopnie w październiku! Taką jesień lubię. :)
Stojak na biżuterię pochodzi ze sklepu Eko-Deco. Pomalowałam go dwukrotnie białą farbą akrylową. Poszczególne warstwy spódnicy to: bordery wycięte dziurkaczem MS z papierów "Dom Róż" z Lemoncraft, kawałki koronki i taśmy z pomponikami z zestawu tasiemek i koronek również ze sklepu Lemoncraft.
Stojak na biżuterię pochodzi ze sklepu Eko-Deco. Pomalowałam go dwukrotnie białą farbą akrylową. Poszczególne warstwy spódnicy to: bordery wycięte dziurkaczem MS z papierów "Dom Róż" z Lemoncraft, kawałki koronki i taśmy z pomponikami z zestawu tasiemek i koronek również ze sklepu Lemoncraft.
Dodałam też koronkę ze swoich starych zapasów i kawałki taśmy-róże na tiulu, kilka perełek a falbany musnęłam brokatem.
I muszę Wam się przyznać, że bawiłam się przy "szyciu" świetnie i że nawet mi się mój manekin podoba w takiej kreacji. Choć daleko mu oczywiście do tego Dorotki. :D
Stojak na biżuterię znajdziecie w ofercie sklepu Eko Deco:
Zgłaszam moją sukienkę na Październikowy piątek z Fanami w Lemoncraft
Pozdrawiam Was serdecznie. :)