Piwonie-mój sposób na te kwiaty

Witajcie kochani!

Na początku pragnę podziękować DT DIY-Zrób To Sam,  za wyróżnienie mojej pracy w wyzwaniu „Wiosna, ach to ty!” i zaproszenie do  gościnnych występów. Dzięki temu zmobilizowałam się i zrobiłam kurs na piwonie. Miałam go zrobić ...  dawno, dawno temu, ale zawsze brakowało czasu. Znacie to, prawda?

Zapraszam Was do wspólnego zrobienia piwonii. 

Potrzebujemy:

- papier czerpany w kolorze białym i zielonym,

- tusze

- wykrojniki do wycięcia płatków i listków za pomocą maszynki (można też wycinać je nożyczkami)

- klej,

- dłutka kulkowe do embossingu lub inne przyrządy za pomocą których można wgnieść płatki, mogą to być nawet zwyczajne flamastry o okrągłych końcówkach,

- gąbka lub coś miękkiego,

- buteleczka na wodę z atomizerem,

- nagrzewnica, suszarka, coś co przyśpieszy nam proces suszenia.

1. Na początek wycinamy płatki i listki. Ja zrobiłam to przy pomocy maszynki BS i wykrojników. Osoby, które nie posiadają ich mogą wyciąć sobie płatki i listki za pomocą nożyczek. Efekt na pewno będzie jeszcze lepszy, bo każdy płatek będzie niepowtarzalny, tak jak w naturze. 

 

Na dużą piwonię potrzebujemy  dwa elementy największe i dwa nieco mniejsze, największą stokrotkę i trzy o rozmiar mniejsze.

2. Każdy element tuszujemy z obu stron od środka jaśniejszym tuszem.  U mnie jest to różowy kolor.

3. Potem powtarzamy tuszowanie wszystkich elementów po brzegach mocniejszym, bordowym tuszem.

4. Tym samym kolorem tuszujemy tez listki. 

5. Wszystkie elementy spryskujemy wodą i chwilkę czekamy by nasiąkły. 

6. Każdy element na kwiaty składamy płatek, do płatka ...

7. zaginamy ... 

8. skręcamy ...

9. i tuszujemy sam brzeg skręconego elementu za pomocą ciemnego tuszu (tego co wcześniej).

Z każdym elementem kwiatu powtarzamy, składanie, zaginanie, skręcanie i tuszowanie.

10. Z listkami postępujemy podobnie. Ten sposób gniecenia podpatrzyłam od Klaudii_kszp. Składamy listek do listka ...

11. zaginamy ...

12. skręcamy... 

13. i tuszujemy  brzegi.

14. I podobnie robimy ze "stokrotkami". Składamy płatek do płatka ...

15. skręcamy ...

16. i tuszujemy.

17. Tak przygotowane elementy wrzucam sobie do pudełka (dzięki temu nie uciekają mi) i podsuszam nagrzewnicą. Jeszcze delikatnie wilgotne rozkręcam delikatnie i dosuszam.

18.  Nie wyprostowuje ich, staram się by zagięcia zostały.

19. Suche płatki układam na gąbce i dłutkiem wyginam. Rozmiar dłutka dostosowuję do wielkości płatka, tak by każdy ładnie się wygiął. 

20. Wygniatam każdy płatek we wszystkich dużych i średnich elementach kwiatka. Stokrotki i listki zostawiam niewygniecione.

21. Gdy mamy wygniecione wszystkie płatki na kwiatek, możemy zaczynać sklejać nasza piwonię.

Nakładam klej na największy element i układam kolejny największy, tak by płatki się mijały.

22. Potem układam średnie elementy, oczywiście wcześniej nakładam klej. 

23. Gdy mamy już sklejone cztery elementy (dwa większe i dwa mniejsze) na środek przyklejam największą stokrotkę z zestawu ...

 24. a na nią przyklejamy trzy mniejsze, każda złożona na cztery.

Pierwsza ...  

druga ... 

A tu efekt po wklejeniu trzeciej stokrotki:

Za jakiś czas pokaże Wam jak robię pączki piwonii. Dziś niestety zdjęcia odmówiły posłuszeństwa i zniknęły "w magiczny" sposób z dysku. :( 

Na koniec jeszcze chciałam Wam pokazać jak wyglądają przykładowe prace z użyciem piwonii:

pudełko

i tegoroczna kartka na Dzień Mamy:

Jeśli macie jakieś pytania piszcie. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć.
Mam nadzieję, że spróbujecie zrobić sobie piwonie i pochwalicie mi się efektami. 

Dziękuję Wam, że zaglądacie do mnie i komentujecie.
Życzę wszystkim spokojnej i twórczej niedzieli. :)